Czy ludzie rzeczywiście kupują kursy i szkolenia internetowe?

 

 

Czy kursy i szkolenia internetowe cieszą się dużą popularnością?

Tak! Na wyżej postawione pytanie nie można dziś odpowiedzieć już inaczej. E-learning, czyli nauczanie z wykorzystaniem technologii informatycznych i narzędzi interaktywnych, zrewolucjonizowało rynek edukacyjny. Mnóstwo czynników, z pandemią na czele, sprzyja jego dalszemu i intensywnemu rozwojowi. Nim jednak przeanalizujemy, co wpływa na rosnące zainteresowanie kursami i szkoleniami internetowymi, warto rzucić okiem na statystyki. Liczby bowiem najlepiej obrazują skalę zjawiska, o którym dzisiaj mówimy.

 

 

Skala e-learningu na świecie

O e-learningu zaczęło robić się głośniej dopiero pod koniec lat dziewięćdziesiątych. W niecałe 20 lat dochody z tej branży wzrosły jednak o 900%, a do 2026 roku globalny rynek edukacji internetowej ma być wart nawet 374 miliardy dolarów. To dopiero początek rewolucji, gdyż rozwój technologii, wirtualnej rzeczywistości i postępująca cyfryzacja tylko spotęgują skalę tego zjawiska.

 

 

 

Dane Web To Learn

Dane udostępnione przez wiodącą platformę do tworzenia i sprzedaży kursów online w Polsce – Web To Learn – wskazują, że jej klienci w 2021 roku każdego miesiąca generowali minimum 2 miliony złotych przychodu. Kwota ta byłaby zapewne 2 razy większa, gdyby dodać do niej zyski ze sprzedaży poszczególnych twórców już poza samą platformą. Informacje te potwierdzają też sami autorzy kursów.

 

 

Wpływ pandemii koronawirusa na edukację online

Podobnie jak na całym świecie ogromnym katalizatorem zmian w obrębie cyfryzacji i e-learningu w Polsce była pandemia koronawirusa. Wywołała ona znaczne zwiększenie popytu na narzędzia usprawniające pracę zdalną i edukację online oraz przeniesienie wielu aspektów naszego życia do Internetu. Była to naturalna konsekwencja wdrażanych obostrzeń mających na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa. Zmiany te odzwierciedlają m.in. badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). Wynika z nich, na przykład, że w czasie pandemii ponad 90 procent polskich firm wykorzystało przynajmniej jedną nowoczesną technologię. Co więcej, aż 69 procent badanych przedsiębiorstw planuje korzystać z nowoczesnych form komunikacji z klientami już po ustaniu pandemii, a 45 procent deklaruje utrzymanie internetowych kanałów sprzedaży i obsługi klienta.

Wskutek pandemii na długi czas edukacja z tradycyjnych sal wykładowych i lekcyjnych przeniosła się do tych wirtualnych. Choć wiele szkół, uczelni i firm szkoleniowych już wcześniej wdrażało wybrane narzędzia e-elearningowe, to w rzeczywistości mało które posiadały własne platformy edukacyjne. Pandemia całkowicie to zmieniła. W jej szczytowych momentach, jak podaje jeden z raportów PIE, hasła dotyczące edukacji internetowej Polacy wyszukiwali pięciokrotnie częściej niż dotychczasJedną z najpopularniejszych fraz były „kursy online”. Skalę zainteresowania tym tematem zdradzają też dane Google Trends z tego okresu.

 


Kursami online w czasie pandemii zainteresowała się jednak nie tylko branża edukacyjna. Również dla przedstawicieli innych gałęzi rynku, w obliczu kryzysu, stały się one nowym, alternatywnym źródłem dochodu czy wręcz ostatnią deską ratunku. Koronawirus mocno odbił się, między innymi, na branży fotograficznej. Brak sesji ślubnych czy okolicznościowych pozbawił środków na utrzymanie wielu fotografów. Wielu z nich jednak bardzo szybko zaczęło tworzyć własne kursy fotografii. W efekcie do dzisiaj niektórzy zarabiają na nich lepiej niż na tradycyjnych sesjach.

 


Wiemy już, że branża kursów online rozwija się bardzo prężnie. Czas zastanowić się zatem, co skłania ludzi do zakupu szkoleń internetowych i korzystania z narzędzi elearningowych?

 

 

Więcej swobody

Kursy i szkolenia online są wygodniejsze w użytkowaniu. Wraz z postępem technologicznym możemy korzystać z nich w dowolnym miejscu i o dowolnej porze. Nie potrzebny nam specjalny sprzęt, ani miejsce. Zazwyczaj wystarczy smartfon lub komputer i dostęp do Internetu. Uczyć możemy się w domu, w pracy, przy biurku, w samochodzie czy nawet w łóżku.

 

 

Własne tempo nauk

W edukacji online nikt nie narzuca nam tempa, w jakim przyswajamy wiedzę. Sami decydujemy, jak szybo i z jaką częstotliwością możemy się uczyć oraz jak długich przerw potrzebujemy. Nigdy nic nas nie omija, możemy powtarzać, wracać do materiałów, zwalniać lub przyspieszać.

 

 

 

Ciekawe metody nauczania

Nowoczesne kursy online korzystają z szerokiego wachlarza interaktywnych rozwiązań, by przekazać wiedzę w najciekawszy i najbardziej angażujący sposób. E-learning nie oznacza już więc odczytywania tekstu na ekranie albo oglądania kolejnych slajdów opatrzonych monotonną narracją. Coraz powszechniejsza jest, na przykład, gamifikacja treści edukacyjnych, co oznacza, że szkolenia często prowadzi się z wykorzystaniem elementów gier fabularnych lub komputerowych, co zwiększa zaangażowanie uczestników i ułatwia przyswajanie wiedzy.

 

 

 

Oszczędność czasu i pieniędzy

E-learning oznacza możliwość zdalnej nauki, bez konieczności dojazdów, wynajmowania sal czy noclegów. Tym samym nie tracimy czasu na stanie w korkach, nie wydajemy pieniędzy na benzynę czy bilety. Zaoszczędzone chwile możemy wykorzystać natomiast w inny sposób. Mnóstwo kursów online jest też tańszych niż ich tradycyjne odpowiedniki. Dostęp do wiedzy zyskujemy natomiast natychmiastowo, nie musimy oczekiwać na odpalenie kolejnej tury kursu czy rozpoczęcie semestru.

 

 

Bogatsza oferta

Oferta wiedzy dostępnej w sieci jest znacznie szersza niż w tradycyjnych ośrodkach edukacyjnych. Nie ogranicza nas bowiem geografia ani inne czynniki fizyczne. Bez względu na miejsce naszego pobytu możemy uczyć się od profesjonalistów światowej klasy.
 

 

 

Troska o środowisko naturalne

Internetowe formy nauczania pomagają zredukować nasz ślad ekologiczny. Tradycyjne szkolenia są związane ze znacznie większą mobilnością i konsumpcją energii elektrycznej. Udostępnianie materiałów w formie elektronicznej nie wymaga ich drukowania, a my sami nie musimy dojeżdżać na zajęcia samochodem czy transportem publicznym.

 

 

Efektywność

Dobre kursy online pozwalają osiągać efekty porównywalne do tych uzyskiwanych w tradycyjnych formach edukacji. Niekiedy są one nawet bardziej skuteczne. Szkolenia online łatwiej dopasować też do naszych indywidualnych potrzeb i harmonogramu.  Co więcej, powszechne jest już certyfikowanie zdobytych kompetencji.

 

 

 

W przyszłość z e-learningiem

Powyżej opisujemy zaledwie garść dowodów na to, że kursy i szkolenia online nie bez powodu cieszą się rosnącym zainteresowaniem. E-learning, choć niezwykle młody, mocno się już rozwinął i jest to niewątpliwie jedna z istotnych ścieżek rozwoju współczesnej branży edukacyjnej. Przekonuje się do niej też coraz więcej sceptyków, którzy do tej pory podchodzili do tej formy przekazywania wiedzy z dużą rezerwą. Bez względu na wszystko jednak, warto pamiętać, że dalsza skuteczność i popularność e-learningu jest zależna przede wszystkim od poziomu i zaangażowania jego twórców. Jakość, bez względu na tradycyjną czy wirtualną formę, pozostaje bowiem podstawą owocnej edukacji.

 

 

O autorze

Tomasz Lidzbarski

Kulturoznawca, podróżnik, przewodnik i wykładowca. Pochodzi z Kaszub, ale pomieszkiwał też z tajskimi rybakami oraz tubylcami w ekwadorskiej części Amazonii. Serce pozostawił jednak w Grecji i to właśnie mieszkańcy, kultura i język tego kraju są mu szczególnie bliskie. Głód świata i nowych doświadczeń zaspokaja także w rzeczywistości online i branży kursów internetowych, dzięki której może łączyć pracę i pasję. Aktualnie przygotowuje własne szkolenia online oraz katalog produktów cyfrowych. Kolejne przystanki swojej wirtualnej wędrówki opisuje na blogu Web To Learn.

Michał Lidzbarski
29.11.2023, 08:06