ONBOARDING – Wdrażaj nowo zatrudnione osoby do pracy za pomocą wideo kursów
ONBOARDING – Wdrażaj nowo zatrudnione osoby do pracy za pomocą wideo kursów
Wyobraź sobie dwie sytuacje. Pierwsza: nowo zatrudniony pracownik pojawia się pierwszego dnia w firmie, a Ty wręczasz mu stertę dokumentów, procedur i prezentacji do przeczytania. Przez kilka godzin oprowadzasz go po biurze, omawiasz zasady, próbujesz przekazać firmowe wartości. Wszystko to dzieje się w ciągu kilku chwil. On siedzi przytłoczony informacjami, z trudem skupiając uwagę. Po dniu pełnym ogromnego przypływu informacji i formularzy jego entuzjazm opada, a połowa wiedzy ulatuje z pamięci do wieczora. Brzmi znajomo? Jak wskazuje badanie Glean, niestety, aż 81% nowych pracowników czuje się przytłoczonych informacjami podczas tradycyjnego onboardingu. Specjaliści zauważają, że zbyt duża ilość informacji przekazywanych naraz utrudnia ich przyswojenie.
Teraz druga sytuacja: jeszcze przed pierwszym dniem nowy pracownik dostaje dostęp do interaktywnego kursu wideo. Rozpoczyna od obejrzenia ciepłego powitania od prezesa, w którym dowiaduje się o misji firmy i słyszy szczere „Cieszymy się, że jesteś z nami”. Potem, we własnym tempie, ogląda krótkie filmy, w których obecni pracownicy opowiadają o kulturze organizacyjnej, prezentują produkt w formie dynamicznego tutorialu, a zasady BHP ukazane są w praktycznych scenkach. Pomiędzy filmami sprawdza swoją wiedzę, za pomocą krótkich quizów. Dzięki informacjom przekazywanym stopniowo nie czuje się przytłoczony. Co więcej, istotne treści ukazane są w sposób ciekawy i angażujący. Już pierwszego dnia w biurze czuje się pewniej. Ponadto, pracownik mniej więcej wie „o co chodzi”, a Ty możesz skupić się na przywitaniu go z zespołem, zamiast na przeprowadzaniu całodniowej sesji szkoleniowej. Brzmi dobrze? To nie wizja przyszłości a rzeczywistość, która jest codziennością dla wielu firm.
Onboarding poprzez kursy wideo to sprawdzona i skuteczna metoda wdrażania nowych pracowników do pracy. Dzięki niej firmy oszczędzają czas i pieniądze, jednocześnie zwiększając skuteczność szkolenia wstępnego. W tym artykule dowiesz się, dlaczego warto postawić na wideo onboarding, poznasz przykłady globalnych korporacji, które odniosły dzięki niemu sukces, a także zobaczysz jakie lekcje i elementy warto uwzględnić w swoim kursie. Przygotuj się na solidną dawkę wiedzy oraz gotowość do działania!
Dlaczego warto wdrażać onboarding w formie kursu wideo?
Onboarding to pierwszy etap „podróży” pracownika w Twojej firmie. Od tego, jak go przywitasz i wprowadzisz, zależy jego zaangażowanie, lojalność oraz tempo, w jakim osiągnie pełną produktywność. Tradycyjne metody, takie jak wielogodzinne prezentacje, podręczniki czy suche instrukcje, często zawodzą. Ludzie zapominają większości informacji, nużą się, a Ty tracisz mnóstwo czasu na powtarzanie tego samego każdej nowej osobie. Kursy wideo zmieniają tą dynamikę o 180 stopni.
Po pierwsze, wideo silniej angażuje uwagę i emocje. Ludzki mózg znacznie szybciej przetwarza obrazy niż tekst, a połączenie obrazu, dźwięku i narracji sprawia, że łatwiej utrzymać koncentrację odbiorcy. Badania potwierdzają, że widzowie zapamiętują do 90% treści przekazanych w formie wideo, podczas gdy z tekstu tylko około 10% (hurix.com)
Wyobraź sobie, że zamiast suchego regulaminu nowy pracownik widzi na filmie autentyczne sytuacje z życia firmy, twarze przyszłych kolegów oraz przykłady „jak to się robi u nas”. Taka forma przemawia do ludzi o wiele bardziej niż kolejny PDF. Nic dziwnego, że pracownicy aż o 75% chętniej oglądają materiały wideo niż czytają firmowe maile. Wolą zobaczyć i usłyszeć, niż czytać długie instrukcje.
Po drugie, spójność i standaryzacja. Dzięki wideo każda zatrudniona osoba otrzymuje ten sam przekaz, prezentowany z jednakowym entuzjazmem i dbałością o szczegóły. Unikasz sytuacji, w której jednemu rekrutowi zasady wytłumaczono świetnie, a innemu w pośpiechu i „po łebkach”. W globalnej firmie możesz zapewnić jednolite doświadczenie onboardingowe we wszystkich oddziałach, niezależnie od lokalizacji. Wideo zapewnia jednolite przekazanie kluczowych informacji we wszystkich działach i miejscach, budując fundamenty od pierwszego dnia.
Krótko mówiąc, każdy nowy pracownik, niezależnie od tego czy wdrażanie do wykonywanej pracy następuje w centrali w Warszawie, czy w oddziale w Londynie usłyszy to samo, zobaczy te same standardy obsługi klienta i pozna te same wartości firmy. Dzięki temu budujemy poczucie jedności i klarowności oczekiwań od początku.
Co więcej, wideo pozwala na przyswajanie wiedzy we własnym tempie. Pracownik może pauzować, cofać i oglądać ponownie trudniejsze fragmenty. Gdy po pierwszym tygodniu zapomni jakąś procedurę, może wrócić do nagrania i szybko odświeżyć informacje, zamiast denerwować się, że czegoś nie pamięta lub zawracać głowę przełożonym. Taka elastyczność zwiększa retencję wiedzy, bo każdy uczy się we własnym tempie. Jak pokazały badania, dodanie elementów wideo do szkolenia potrafi zwiększyć długoterminowe zapamiętanie materiału nawet o 83% dzięki spowolnieniu tzw. krzywej zapominania.
Innymi słowy, po miesiącu pracownik pamięta znacznie więcej z kursu wideo niż z samego czytania czy słuchania wykładu.
Nie można pominąć też faktu, że młodsze pokolenia wchodzące na rynek pracy oczekują nowoczesnych form nauki. Dla generacji wychowanej na YouTube i TikToku naturalnym źródłem wiedzy jest film. 91% osób w wieku 25–29 lat deklaruje, że regularnie ogląda różne wideo, by nauczyć się czegoś nowego.
Jeśli chcemy skutecznie przekazać wiedzę młodym talentom i pokazać, że firma współgra z duchem czasu, film jest idealnym medium. Zamiast przynudzać podręcznikiem pracownika z pokolenia Z, lepiej jest pokazać mu żywy obraz. Dzięki temu działaniu będzie bardziej zainteresowany, a do tego doceni, że firma stosuje narzędzia na miarę wyzwań stawianych przez XXI wiek.
Dotychczas przedstawiliśmy szanse, które objawiają się przy wdrażaniu wideo kursów onboardingowych. Mianowicie, dzięki tej metodzie pracownicy są bardziej zaangażowani, lepiej zapamiętują treści a same kursy zapewniają spójność przekazu i odpowiadają na potrzeby współczesnych pracowników. Efekt? Osoba przygotowująca się do pracy na nowym stanowisku zyskuje pewność siebie już od pierwszych dni w nowym miejscu pracy. To wszystko przekłada się na konkretne wskaźniki biznesowe, jak zobaczymy za chwilę.
Oszczędność czasu i pieniędzy dzięki wideo onboardingowi
Skuteczny onboarding to inwestycja. Warto jednak zwrócić uwagę, że przeprowadzenie go w formie tradycyjnej bywa kosztowne. Pomyśl o wszystkich zasobach pochłanianych przez szkolenie nowych ludzi: czas pracy instruktorów lub mentorów, sala szkoleniowa z rzutnikiem zarezerwowana na cały dzień, drukowane materiały, dojazdy bądź ewentualne delegacje nowych pracowników na centralne szkolenia. To wszystko kosztuje. Według danych średni koszt wprowadzenia nowego pracownika do firmy to około 4100 dolarów (ponad 16 tys. zł). Ta kwota obejmuje m.in. czas kadry szkolącej, tworzenie materiałów, spadek produktywności zanim rekrut w pełni „zaskoczy”. Trudno się dziwić, skoro tradycyjny onboarding to często seria stacjonarnych warsztatów i treningów ciągnących się tygodniami. Wprowadzenie wideo kursów onboardingowych pozwala znacznie obniżyć te koszty. Po początkowej inwestycji w nagranie materiałów wideo, możesz je wykorzystywać wielokrotnie dla wielu grup nowych pracowników, bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Nie musisz za każdym razem organizować wykładowcy ani drukować setek stron skryptów. Sprzężone z firmową platformą e-learningową czy intranetem filmy mogą służyć latami (oczywiście aktualizowane w razie potrzeby). Szacunkowo szkolenie online potrafi kosztować jedynie od jednej trzeciej do jednej piątej tego, co tradycyjne szkolenie w sali. Różnica ta jest kolosalna. Wyobraź sobie, że zamiast 100 tys. zł rocznie na onboarding wydajesz 20–30 tys., a resztę możesz przeznaczyć na dodatkowe benefity dla pracowników czy inne projekty HR.
Wideo oszczędza także bezcenny czas, zarówno zespołu HR, jak i nowych pracowników. Zamiast angażować menedżerów i ekspertów merytorycznych w wielogodzinne prezentacje nagrywamy ich raz, w zorganizowanej formie, gdy przekazują najistotniejsze informacje. Istotnie, nowi pracownicy mogą oglądać te nagrania samodzielnie. Ile czasu można zaoszczędzić? Weźmy prosty przykład: Szkolenie wstępne dla grupy nowych ludzi rezerwowane na dwa pełne dni pracy trenera, co łącznie daje ok.16 godzin. W porównaniu z zaprojektowanym kursem wideo, który przekaże tą samą wiedzę w 4-5 godzin oglądania filmów możemy zauważyć, że nie tylko jest to bardziej efektywne, ale również oszczędza nasz czas. Firma DORA, wdrażając wideo zamiast wizyt u klienta, skróciła czas potrzebny na szkolenie z 3 godzin do zaledwie 45 minut, czyli o 75%.
Oczywiście onboarding pracowniczy może wyglądać nieco inaczej, ale mechanizm jest dosyć podobny. Materiał, którego przekazanie „na żywo” zajęłoby pół dnia, na wideo może trwać godzinę, ponieważ przekaz jest zwięzły, dobrze zmontowany, bez zbędnych dygresji.
Co więcej, wideo uwalnia czas działu HR. Zamiast poświęcać każdą poniedziałkową przedpołudniową na powtarzanie reguł BHP czy opowiadanie historii firmy, dział HR może w tym czasie zająć się bardziej spersonalizowanymi działaniami: integracją nowej osoby z zespołem, oprowadzeniem po biurze, indywidualnymi rozmowami czy wyjaśnianiem specyficznych wątpliwości. Inaczej, może po prostu wykonywać inne obowiązki, wiedząc że standardowe szkolenie „i tak dzieje się w tle” na ekranie komputera nowego pracownika. Czas to pieniądz, a tutaj odzyskujemy jedno i drugie.
Oszczędności wynikają też z eliminacji kosztów logistycznych. Jeśli Twoja firma zatrudnia ludzi z różnych miast lub krajów, pewnie znasz problem kosztownych podróży na szkolenia centralne. Bilety, hotele, diety, to wszystko potrafi mocno obciążyć budżet. Tymczasem onboarding w formie cyfrowej pozwala szkolić zdalnie, bez potrzeby podróżowania. Nowy pracownik może przechodzić kurs wideo z domu lub z lokalnego biura, nie tracąc czasu na dojazdy. Firma oszczędza na delegacjach, a pracownik docenia wygodę. W erze pracy hybrydowej czy wręcz całkowicie zdalnej jest to wręcz zbawienne. Jak zauważa Brightcove, w erze rozproszonych zespołów, bez wdrożenia filmu onboarding traci spójność. Korzystanie z wideo pozwala zaoszczędzić czas i zapewnić jednolite szkolenie wszystkim, niezależnie od miejsca. Wszystkie te oszczędności czasu i kosztów mają jeszcze jeden ważny efekt, mianowicie nowy pracownik szybciej osiąga stan pełnej produktywności. Gdy kurs onboardingowy jest efektywny, osoba szybciej „wdraża się” w obowiązki, popełnia mniej błędów na starcie i wcześniej zaczyna realnie przyczyniać się do sukcesów firmy. Dane są jednoznaczne: firmy, które ulepszyły swój onboarding, odnotowują ponad 70% wzrost produktywności nowych pracowników.
Innymi słowy, nowicjusz w ciągu pierwszych tygodni robi o wiele większe postępy niż gdyby był pozostawiony sam sobie z mętnymi instrukcjami. To tak, jakby skrócić okres próbny z trzech miesięcy do tylko jednego!
Pamiętajmy też o kosztach mniej oczywistych, jak koszt rotacji pracowników. Słaby onboarding często skutkuje rozczarowaniem. Pracownik czuje, że go zaniedbano, że praca jest chaotyczna, więc szybko rozważa odejście. Utrata świeżo zatrudnionej osoby przyczynia się także do dodatkowych wydatków. Należy ponownie rozpocząć rekrutacje, wakat, wdrożyć kolejną osobę. Według wyliczeń, koszt zastąpienia pracownika może sięgać 33% jego rocznej pensji. Sumując wszystkie te czynniki możemy wywnioskować, że zapewniając doskonałe szkolenie wideo już na samym początku, zwiększasz szanse na to, że nowa osoba zostanie w Twojej firmie na dłużej. Statystyki są wymowne: aż 69% pracowników deklaruje, że jeśli zostaną dobrze wprowadzeni, są bardziej skłonni pozostać w firmie przez co najmniej trzy lata. Inwestycja w właściwie przeprowadzony onboarding zwraca się więc wielokrotnie poprzez wyższą retencję kadry. Mniej odejść oznacza brak konieczności ponownej rekrutacji i ogranicza dalsze koszty, co przyczynia się do zachowania stabilności zespołu. Zatem, wideo onboarding jest opłacalny finansowo. Oszczędzasz na logistyce, czasie pracy trenerów i managerów, redukujesz koszty materiałów oraz szybciej czerpiesz korzyści z pracy nowo przyjętej osoby. Zamiast wydawać krocie na przestarzałe metody, inwestujesz raz i korzystasz latami.
Przykłady globalnych korporacji, które odniosły sukces dzięki wideo onboardingowi
Skoro wideo w onboardingu jest tak skuteczne, nic dziwnego, że sięgają po nie największe światowe firmy. Od technologicznych gigantów po firmy znane z doskonałej obsługi klienta. Wszędzie tam wideo stało się tajnym składnikiem udanego wdrożenia pracowników. Poznajmy kilka inspirujących przykładów.
Weźmy na warsztat Google. Firma, która słynie z innowacyjnej kultury organizacyjnej, już lata temu dostrzegła siłę wideo w kwestii wprowadzania nowych pracowników. Google stworzył słynny film „An Intern’s First Week” (Pierwszy tydzień stażysty), pokazujący oczami świeżo przyjętych ludzi, jak wygląda start w tej firmie. W kilkuminutowym nagraniu kilku stażystów opowiada o swoich pierwszych dniach, projektach, obawach i ekscytacji. Całość ma niezwykle ciepły i przyjazny ton. Oglądając od razu czujesz, że Google to miejsce, które dba o swoich pracowników, oraz zależy im na tym, aby czuli się jak najlepiej w nowym miejscu pracy. Taki film działa lepiej niż sto slajdów z wartościami, ponieważ pokazuje doświadczenia, z którymi nowy widz (przyszły „Noogler”, jak Google nazywa nowych Googlers) może się utożsamić. Oprócz tego Google ma cały system onboardingowy nazwany Noogler Orientation, w którym wykorzystuje elementy wideo, e-learning i mentoring. Efekt? Nowi pracownicy szybko chłoną kulturę Google, czują więź z firmą i od razu widzą, że nauka poprzez zabawę i multimedia to tam codzienność. Seamless onboarding (płynny onboarding) sprawił, że Google stało się pewnym wzorem do naśladowania. Oczywiście, nie bez powodu znajduje się w czołówce najlepszych pracodawców.
Teraz przyjrzyjmy się Zappos. Ta amerykańska firma sprzedażowa słynie z niesamowitej kultury organizacyjnej i obsługi klienta. Zappos wierzy, że wszystko zaczyna się od poprawnego wdrożenia pracownika do wykonywanej pracy. Istotnie, Zappos już lata temu nagrał wideo onboardingowe pokazujące kulturę firmy w pigułce. Wystarczy kilka minut nagrania, by nowy pracownik zobaczył, jak wygląda biuro Zappos od środka, poznał zespół oraz usłyszał 10 podstawowych wartości firmy od pracowników, których codzienność jest przez nie ukształtowana. Co ważne, Zappos nie postawiło na żadne wymyślne efekty. Film onboardingowy „Zappos Company Culture” jest prosty, a pracownicy własnymi słowami opisują, jak wygląda praca w firmie. To właśnie ten autentyzm sprawia, że pracownik czuje szczerość przekazu. Nowo zatrudnieni od razu mają obraz „z czym to się je” i wiedzą, czego mogą się spodziewać, zanim jeszcze w pełni zanurzą się w obowiązki. Co więcej, Zappos idzie o krok dalej: po szkoleniu oferuje nowicjuszom premię za odejście z firmy, jeśli czują, że nie jest to miejsce dla nich. Ma to wyłonić tylko tych naprawdę zaangażowanych. Co osiągają? Zappos ma jedną z najbardziej lojalnych kadr w branży.
Nie możemy nie wspomnieć o HubSpot, który jest przykładem firmy z branży technologicznej. HubSpot w wideo onboardingowym wykorzystuje storytelling, przyczyniając się tym do swojego sukcesu. Firma przygotowała krótki film animowany, który w przystępny sposób opowiada historię swojej działalności, od start-upu po międzynarodowy sukces. Ponadto, w filmie przedstawione zostały także wartości, jakimi się kierują. Narratorem filmu jest sam współzałożyciel, a ton opowieści jest niezwykle inspirujący. Wideo pokazuje też zespół i „korzyści” w humorystyczny sposób, co dodatkowo rozładowuje stres nowicjusza („o, mają darmowe przekąski i stół do ping-ponga, fajnie!”). Po obejrzeniu filmu stażysta wie, że nie trafił do nudnej korporacji, tylko do firmy z duszą i poczuciem humoru. Wszystkie te elementy, które przyczyniły się do ukazania firmy w sposób humorystyczny i realistyczny sprawiły, że HubSpot uchodzi za jedną z firm z najlepszym onboardingiem, docenianym szczególnie przez ludzi z pokolenia millenialsów i Z, którzy cenią sobie autentyczność.
Oczywiście przykładów jest więcej. Intuit (gigant finansowy z USA) wita nowych pracowników osobistym nagraniem od dyrektora generalnego, w którym opowiada on o swojej drodze na szczyt i zapewnia, że każdy ma szansę kształtować tu swoją karierę.
Na pewno każdy z was korzystał kiedyś z Canvy, w celu zrobienia projektu graficznego, czy prezentacji. Wspominamy ją, ponieważ Canva również stworzyła energiczne wideo pokazujące dzień z życia biura, pełen pozytywnej atmosfery, muzyki i kolorów, aby podkreślić kreatywną atmosferę firmy.
Firma, której nie mogło zabraknąć jako przyład jest Microsoft. Ta firma opracowała całą serię modułów wideo dla nowych pracowników o nazwie „Microsoft Academy”, w których przekazuje zarówno kwestie formalne, jak i prezentuje swoją kulturę inkluzji i różnorodności. Pigułka tej wiedzy jest dostępna online dla każdego zatrudnionego na całym świecie. Z kolei McDonald’s, choć to zupełnie inna branża, już od lat osiemdziesiątych szkoli pracowników za pomocą standaryzowanych filmów instruktażowych (kto nie słyszał o słynnych szkoleniowych VHS McDonald’s?). To dowód na to, że dobry program wideo sprawdza się niezależnie od skali i rodzaju biznesu.
Wszystkie te firmy łączy jedno: zastosowanie wideo w procesie wdrażania nowego pracownika i sukces tego działania. Nie robiły tego „bo taka jest moda”, tylko dlatego, że zobaczyły realne efekty. Spójrz na Google czy Zappos; marki te posiadają fantastycznych pracodawców, dzięki czemu ludzie chcą tam pracować. Dobre pierwsze wrażenie, jakie zapewniono przez angażujący onboarding, z pewnością się do tego przyczyniło. A do tego firmy te mogą szkolić szybko rosnącą liczbę pracowników bez kompromisów na jakości przekazu (wideo łatwo skalować). Skoro najlepsi z najlepszych korzystają z tej metody, to znak, że być może warto wziąć z nich przykład.
Co powinien zawierać kurs onboardingowy – przykładowe lekcje
Skoro wiemy już, dlaczego warto wykorzystać wideo w onboardingu, przyjrzyjmy się jak właściwie powinno ono wyglądać. Jakie treści i lekcje warto uwzględnić w takim kursie, by rzeczywiście kompleksowo przygotować nową osobę do pracy? Poniżej proponujemy przykładowy zestaw modułów wideo (wraz z ewentualnymi materiałami audio/PDF), które razem tworzą pełny program onboardingowy. Możesz je dostosować do specyfiki swojej firmy, ponieważ stanowią solidny punkt wyjścia:
Powitanie od zarządu
Na dobry początek krótka, osobista wiadomość od prezesa, dyrektora generalnego lub założyciela firmy. Nagranie, w którym szef osobiście wita nowego pracownika, dziękuje za dołączenie do zespołu i w kilku zdaniach opowiada o celach oraz wartościach firmy. Taki film buduje więź emocjonalną. Stażysta czuje, że jego obecność ma znaczenie, a wizja i kultura organizacji są przekazywane w filmie powitalnym o wysokiej jakości.
Format: wideo (2–3 minuty) + ewentualnie transkrypcja PDF dla osób, które wolą przeczytać.
Historia i misja firmy
Lekcja przedstawiająca jak powstała firma, jak się rozwijała i dokąd zmierza. Może to być dynamiczna animacja lub prezentacja z narratorem, pokazująca najważniejsze kamienie milowe w historii przedsiębiorstwa, główne osiągnięcia, a także obecną misję i cele strategiczne. Ważne, by nie była to nudna chronologia a raczej storytelling, czyli opowieść o tym, jak założyciele zaczynali jako raczkujący przedsiębiorcy, jakie wartości przyświecały rozwojowi, jakie wyzwania pokonano. To buduje dumę z przynależności („Tworzę ciąg dalszy tej historii!”).
Format: wideo ok. 5 minut.
Kultura organizacyjna i wartości
Tutaj warto pokazać, jak wygląda praca w Twojej firmie na co dzień. Świetnie sprawdzają się wypowiedzi pracowników, na przykład kilku osób z różnych działów. Podając przykłady na podstawie własnego doświadczenia, opowiadają co cenią sobie w kulturze firmy; otwartość, teamwork, work-life balance? Tematyka jest dowolna, w zależności od tego, co chcecie przekazać. Co więcej, można też uwzględnić zabawne elementy dotyczące kultury firmy. Przykładowo, rytuał picia kawy o 10, inicjatywy integracyjne bądź tradycyjne imprezy firmowe. Celem jest to, aby nowa osoba wczuła się w klimat, zależnie od tego czy jest on bardziej formalny, nieformalny, idący stronę kreatywności czy dyscypliny. Do tego koniecznie przedstaw wartości, którymi się kierujecie. Oczywiście, nie tylko na slajdzie, lecz poprzez ukazanie realistycznych sytuacji:
wartość 1: Klient jest zawsze na pierwszym miejscu. Zobacz, jak nasz team pomógł pewnemu klientowi w potrzebie”.
Taka lekcja pokazuje znaczenie szacunku i innowacyjności w praktyce.
Format: wideo zawierające wypowiedzi i scenki (5–10 minut).
Zasady i polityka firmy
Każda firma ma pewne normy i zasady, z którymi musi zapoznać nowego pracownika (kodeks etyczny, polityka urlopowa, dress code, zasady bezpieczeństwa informacji, RODO itd.). Często jest to najnudniejsza część onboardingu, ale odpowiedni kurs wideo potrafi ją ułatwić. Można przygotować serię krótkich filmików tematycznych, na przykład 3-minutowe wideo „Polityka bezpieczeństwa informacji”. Przedstawiasz w nim co jest dozwolone, a co nie jest. Aby to zilustrować:
„Nie zostawiaj odblokowanego laptopa. Zobacz, co może się zdarzyć, gdy to zrobisz”
Inna rzecz, którą możesz zrobić jest animacja prezentująca zasady BHP w biurze/zakładzie. Dodatkowo, warto przygotować plik PDF wspierający każdy film, aby w razie potrzeby zawsze można było doczytać szczegóły. Dzięki temu nowy pracownik przyswaja podstawy w atrakcyjnej formie, a jednocześnie ma pod ręką dokumenty do późniejszego wglądu.
Format: seria mikro-wideo (np. 5 filmów po 2–3 minuty) + PDF do każdego z nich z pełnym tekstem zasad.
Szkolenie stanowiskowe (rola i obowiązki)
To już część specyficzna dla danego działu czy stanowiska. Tutaj chodzi o nauczenie nowej osoby, jak wyglądają jej obowiązki. Znakomicie spisują się tutaj tutoriale wideo, nagrania ekranu z obsługi używanych systemów, czy filmiki instruktażowe pokazujące kluczowe procedury.
Aby to zobrazować, przykładowo:
- Dla handlowca możesz przygotować wideo, w którym przedstawisz proces użycia CRM do dodawania nowego leada.
-Dla pracownika produkcji opracuj film demonstrujący obsługę maszyny lub procedurę jakości.
- Specjaliście ds. marketingu zaprezentuj, jak wygląda proces publikacji posta na firmowym blogu. Ważne, aby treści były podzielone na moduły odpowiadające konkretnym zadaniom, oraz aby nowy pracownik mógł ćwiczyć symultanicznie, to jest podczas oglądania fragmentu filmu pauzuje go, próbując samemu wykonać daną czynność.
Format: wideo, od wspomnianych wcześniej nagrań ekranów z narracją przez nagrania w miejscu pracy o różnej długości w zależności od złożoności. Mogą być to nawet 15-minutowe tutoriale, byle podzielone na rozdziały. Do tego można dodać PDF-y z instrukcją krok-po-kroku jako ściągę.
Prezentacja produktu/usług firmy
Niezależnie od roli, każdy nowy pracownik powinien rozumieć, ofertę firmy skierowaną do klientów. Ta lekcja to coś w rodzaju „szkolenia produktowego”. Pokazujesz portfolio produktów lub usług, główne cechy, może krótkie demo działania produktu. Można wykorzystać istniejące materiały marketingowe (np. video demo dla klientów) lub nagrać specjalny materiał edukacyjny. Dobrze jest też dodać wypowiedź zadowolonego klienta lub case study. Stanowią one poparcie wartości reprezentowanych przez firmę. Dla działów wewnętrznych (np. HR, księgowość) ta wiedza jest równie ważna, bo buduje kontekst biznesowy ich pracy.
Format: wideo (5–10 min), ewentualnie uzupełnione broszurą PDF z opisem produktów.
Poznaj zespół i strukturę firmy
Nowy pracownik często czuje się zagubiony, bo nie zna ludzi ani roli ludzi już zatrudnionych. W kursie onboardingowym możesz umieścić sekcję, gdzie przedstawisz kluczowe osoby i zespoły. Założmy, że będzie to krótki filmik pod tytułem „Poznaj nasz dział”, w którym każdy członek zespołu w 30 sekund mówi swoje imię, funkcję i jedno zdanie na przywitanie. Zobacz sam:
„Cześć, jestem Kasia z marketingu i zajmuję się socialami. Nie mogę się doczekać naszej współpracy!”
Jeśli firma jest duża, można ograniczyć się do najbliższego otoczenia rekruta, mianowicie jego działu, managera, buddy’ego (doświadczonego pracownika). Można też pokazać ogólną strukturę organizacyjną w formie infografiki, na przykład diagram w pliku PDF, który ułatwi zaznajomienie się z tym gdzie znajduje się w strukturze firmy oraz do kogo może zgłosić daną sprawę. Taka lekcja skraca czas „łapania kto jest kim” i redukuje stres przed pytaniem obcej osoby o imię.
Format: wideo kompilacja wypowiedzi (kilka min) + PDF z organigramem.
Szkolenie BHP i przestrzeganie zasad
Jeśli praca wymaga znajomości przepisów bezpieczeństwa, przykładowo na produkcji, w laboratorium lub innych regulacji (zgodność z przepisami prawa finansowego), obowiązkowo należy umieścić moduł poświęcony tej sekcji. Również i tu wideo bywa niezastąpione, bo można ukazać zarówno bezpieczne jak i niebezpieczne zachowania, symulować sytuacje zagrożeń oraz jak na nie reagować. Dla Przykładu:
Film BHP w magazynie, gdzie pracownik pokazuje prawidłową postawę przy podnoszeniu ciężkich przedmiotów, albo demonstruje, jak założyć sprzęt ochronny. W kwestiach etycznych można przedstawić scenki typu „dylematy etyczne” i jak je rozwiązywać zgodnie z polityką firmy. Taka wizualizacja zapada w pamięć bardziej niż sam, suchy tekst. Po obejrzeniu filmów pamiętaj o sporządzeniu quizu sprawdzający wiedzę (o znaczeniu quizów za moment powiemy więcej).
Format: wideo + quiz.
Podsumowanie i następne kroki
Na koniec kursu dobrze jest zamieścić krótkie podsumowanie całego szkolenia. Formą takiego zakończenia może być wiadomość od działu HR lub przyszłego przełożonego. Oto przykład, co taka wiadomość powinna zawierać:
Złożenie gratulacji z racji pomyślnego ukończenia pierwszej fazy wdrożenia, przypomnienie kluczowych punktów:
„Wiemy, że przyswoiliście dużą ilość informacji. Jednak przede wszystkim pamiętajcie o (…)”
Co więcej, pamiętaj o wskazaniu kolejnych kroków. Następnym z nich może być na przykład spotkanie z przełożonym, dołączenie do projektu, szkolenie uzupełniające i tak dalej. Takie zakończenie sprawia, że kończąc kurs, pracownik wie, co czeka na niego później.
Format: wideo lub audio (np. podcast od szefa) + lista kontrolna PDF co powinien dalej zrobić (np. wypełnić ankietę, podpisać dokumenty, stawić się na szkolenie praktyczne itp.).
Oczywiście, powyższy plan można modyfikować. Ważne jednak, by kurs onboardingowy pokrywał zarówno kompetencje społeczne jak i twarde. Kultura, ludzie, misja firmy jak i procedury, narzędzia, obowiązki. Wideo nadaje się zarówno do jednych jak i do drugich oraz sprawia, że nawet formalne tematy stają się przystępne. Pamiętaj o tym, aby przeplatać ze sobą formy. Na przykład, słowo dyrektora do kamery zestawione z animacją lub prezentacją slajdów, trochę nagranego ekranu, a może ujęcia z drona na waszą siedzibę. Dzięki temu odbiorca się nie znudzi. Dobrym pomysłem jest też zapewnienie wersji audio, zapewniając możliwość ponownego odsłuchania. Dzięki temu, pracownik może powtórzyć sobie wiedzę jadąc na autem. Różnorodność formatów, oferujących wideo, audio i plik PDF zwiększa dostępność treści, dostosowanych do preferencji i sytuacji.
Weryfikacja wiedzy i quizy- dlaczego jest to ważne?
Przykuwający uwagę kurs wideo to jedno. Musimy mieć także pewność, że pracownik faktycznie przyswoił wyłożoną mu wiedzę. Tu na scenę wchodzą egzaminy, quizy i testy. Różnie zwane, ale z grubsza chodzi o to samo: sprawdzenie, czy kluczowe informacje zostały zrozumiane i zapamiętane, zanim przejdziemy dalej lub dopuścimy pracownika do samodzielnych działań. Oczywiście nie chodzi o to, żeby stresować nowicjusza „egzaminem” jak na studiach. Dobrze zaplanowane quizy mogą być angażujące i pełnić rolę kolejnego narzędzia nauki, nie tylko kontroli.
Dlaczego warto wzbogacić kurs onboardingowy o quizy lub testy? Powodów jest kilka:
Pierwszy z nich to utrwalenie przez aktywne przywołanie wiedzy. Efekt testowania, tak zwany testing effect, jest jednym z najlepiej przebadanych zjawisk w psychologii uczenia się. W skrócie: samo odtworzenie informacji z pamięci (np. odpowiadając na pytanie) sprawia, że zostaje ona lepiej zapamiętana na przyszłość. Jeżeli więc po „przejściu” modułu o kulturze firmy zadasz pytanie: „Wymień trzy z naszych pięciu wartości firmowych”, zmuszasz mózg do przywołaniu ówcześnie przyjętej wiedzy, co zwiększa szansę na to, że następnego dnia te wartości nadal będą zapamiętane. Badania pokazują, że regularne quizy mogą poprawić długoterminowe zapamiętanie materiału nawet o 150% w porównaniu z samym biernym przeglądaniem notatek. To jak supersiłownia dla mózgu, gdyż każda odpowiedź to niejaka „pompka”, która wzmacnia mięsień pamięci.
Weryfikacja zrozumienia kluczowych informacji.
Dzięki testom możemy sprawdzić, czy materiał została nie tylko zapamiętany, ale i zrozumiany. Jeśli w quizie po module o bezpieczeństwie 8 na 10 osób zaznacza błędną odpowiedź na pytanie o procedurę ewakuacji, jest to sygnał, że ten fragment kursu wymaga poprawy albo dodatkowego wyjaśnienia. Lepiej jest wiedzieć od razu, że coś jest niejasne, niż przekonać się o tym, gdy pracownik znajdzie się w sytuacji, w której nie wie co robić! Z punktu widzenia firmy, testy są narzędziem jakościowym. Dzięki niemu upewniamy się, że przekazaliśmy wiedzę skutecznie. Natomiast z punktu widzenia pracownika, pełnią funkcję informacji zwrotnej: „aha, tego nie zapamiętałem, muszę to powtórzyć, zanim ruszę dalej”.
Motywacja do uważnego przerobienia materiału.
Gdy ludzie wiedzą, że na końcu czeka ich quiz czy mini-egzamin, zazwyczaj przykładają się bardziej do nauki. To naturalne, przecież nikt nie chce ich „oblewać”. Oczywiście nie chodzi o straszenie ocenami, ale sam fakt, że „będą pytania” sprawia, że podczas oglądania wideo ludzie skupiają się na wychwytywaniu ważnych informacji. W pewnym sensie egzaminy zwiększają zaangażowanie pracownika w trakcie szkolenia. Co więcej, budują w nim poczucie satysfakcji, gdy zdaje test. Dlaczego? Ponieważ dostaje sygnał: „umiem to!”. Usatysfakcjonowanie to można wzmocnić, dając certyfikat ukończenia szkolenia wstępnego po zdaniu wszystkich modułów.
Kontrola formalna i bezpieczeństwo.
W niektórych obszarach, przykładowo przy szkoleniach BHP, posiadanie udokumentowanej weryfikacji wiedzy jest wymagane. Quiz online, którego wyniki się zapisują, jest dowodem na to, że pracownik zapoznał się z danym tematem i sprawdził swoją wiedzę w określonym zakresie. Jeśli kiedyś doszłoby do kontroli, firma ma czarno na białym, że szkolenie się odbyło i test został zaliczony. Poza tym, jeżeli ktoś miałby szczególne trudności z zaliczeniem testów, jest to znak dla działu zasobów ludzkich (HR), że być może powtórka z materiałów szkoleniowych jest konieczna (lepiej zawczasu wychwycić kogoś, kto nie opanował zasad bezpieczeństwa, niż ryzykować wypadkiem).
Poczucie progresu i domknięcia etapu.
Dla nowego pracownika zdanie testu i przejście do kolejnego modułu są jak zaliczanie kolejnych poziomów gry. Daje poczucie postępu, co można świetnie wykorzystać. Powiedzmy, że następna lekcja odblokowuje się dopiero po zdaniu poprzedniej. To działanie zachęca do aktywnej nauki oraz sprawia, że onboarding jest bardziej interaktywny.
Zatem, możemy zadać sobie pytanie: Jak właściwie wdrożyć egzaminy? Najlepiej jest implementować je po każdym większym module, czyli zrobić krótki quiz (np. 5 pytań wielokrotnego wyboru lub jedno/ dwa otwarte). Na koniec całego kursu można wykorzystać większy test podsumowujący. Wiele platform e-learningowych pozwala na wplatanie pytań podczas trwania filmu wideo. Przykładowo, film się zatrzymuje i wyświetla się pytanie, na które trzeba odpowiedzieć, by oglądać dalej. Czy jest to dobra opcja? Zdecydowanie, ponieważ jest ona interaktywna, choć można też po prostu zrobić jeden quiz po obejrzeniu całego filmu. Forma pytań powinna być różna, zawieramy przywoływanie kluczowych faktów: „Jak nazywa się system CRM używany w firmie?
Pamiętaj też o pytaniach sytuacyjnych, typu „Co zrobisz, gdy…?”. Dlaczego warto je zawrzeć? Ponieważ sprawdzają one zrozumienie procedur. Nie powinniśmy zapominać też o pytaniach, które dotyczą wartości firmy: „Która z naszych wartości oznacza, że…?”. Zadając je upewniamy się, że pracownik zna wartości, którymi kieruje się firma. Kluczowe jest także to, aby pytania obejmowały najważniejsze rzeczy, zapadające w pamięć. To też zmusza Ciebie jako twórcę kursu, do przemyśleń odnośnie istoty tego, co chcesz przekazać.
Warto wspomnieć, że testy nie muszą być „surowe”. Możesz pozwolić na wielokrotne podejście. W końcu chodzi w końcu o nauczenie, nie karanie. Załóżmy, że jeśli ktoś nie zda za pierwszym razem, dajesz mu informację które obszary wymagają poprawy i możliwość powtórki. Taka forma to też nauka. Można też zastosować minimalny próg zaliczenia (np. 80% poprawnych odpowiedzi), żeby utrzymać standard. Niektóre firmy dają też mini-nagrody za dobre wyniki (choćby pochwałę, odznakę w systemie), co pozytywnie wzmacnia samopoczucie.
Podsumowując: egzaminy i quizy nie są „złem koniecznym”, ale integralną częścią efektywnego szkolenia. Dzięki nim kurs onboardingowy staje się interaktywny, wiedza zostaje utrwalona, a Ty masz pewność, że nowy pracownik posiada podstawowe kompetencje. Badania nie kłamią, ponieważ regularne sprawdzanie wiedzy potrafi znacząco podnieść efektywność nauki. Wykorzystajmy to na korzyść i pracownika i firmy.
Wideo, audio i PDF – proste formaty zamiast gier i zbędnych bajerów
W dobie powszechnej digitalizacji rynek szkoleń kusi przeróżnymi innowacyjnymi metodami. Są to interaktywne gry symulacyjne, wirtualna rzeczywistość, zaawansowane platformy SCORM czy gamifikacja z punktami i odznakami. Brzmi ekscytująco, ale prawda jest taka, że w większości przypadków nie musisz sięgać po tak skomplikowane rozwiązania, by skutecznie przeszkolić nowego pracownika. Proste formaty, takie jak wideo, audio i PDF w zupełności wystarczą, a często okazują się bardziej praktyczne i efektywne.
Dlaczego nie potrzebujesz interaktywnych gier w onboardingu? Grywalizacja ma swoje zalety, ale bywa czasochłonna i kosztowna w przygotowaniu. Nie każda firma posiada budżet, aby tworzyć gry VR, quizy rodem z teleturnieju czy inne rozbudowane symulacje. Co więcej, nie każdy pracownik oczekuje, że pierwszy dzień pracy będzie jak wejście do escape roomu. Działy HR i tak mają ręce pełne pracy. Są zobowiązani do tworzenia prostej, zrozumiałej ścieżki szkoleniowej, gdzie liczy się treść i dostępność. Format wideo jest tu złotym środkiem. Z pewnością, jest atrakcyjniejszy niż czytanie, ale wciąż dość prosty w produkcji (dzisiaj nagrasz porządny materiał nawet smartfonem). Wideo może być uzupełnione elementami interaktywnymi w prosty sposób, poprzez quizy wplecione w film, bez potrzeby projektowania całej gry komputerowej.
A co z formatem SCORM? SCORM to standard do kompletowania e-learningu, często wymagany przez systemy LMS (Learning Management System). Jest przydatny, gdy twój kurs jest bogato rozbudowany, z interakcjami, rozgałęzionymi scenariuszami i tak dalej. Ale jeśli tworzysz prosty kurs wideo z plikiem PDF i quizem, nie musisz kłopotać się z SCORM. Wideo możesz umieścić na wewnętrznej stronie internetowej lub platformie typu YouTube (poprzez niepubliczny link) czy Vimeo, PDF udostępnić w intranecie, a quiz zrobić w narzędziu typu Google Forms czy dedykowanym quizie LMS. Jak możesz zauważyć, wszystko to połączone ze sobą, umożliwia odejście od oprogramowywania w SCORM. Zresztą, wiele nowoczesnych narzędzi e-learningowych wspiera osadzanie wideo i treści bez potrzeby tworzenia treści szkoleniowych w formacie SCORM. Liczy się to, by pracownik posiadał łatwy dostęp do materiałów i mógł je bez przeszkód odtworzyć. Dajmy na to Plik MP4 z filmem. Taki film odtworzy się wszędzie, tak samo jak plik PDF otworzy się na każdym komputerze czy telefonie. Nie komplikujmy prostych rzeczy. Pamiętaj o celu, jakim jest przekazanie wiedzy, a nie popisy techniczne.
Formaty wideo, audio, PDF mają tę przewagę, że są uniwersalne i funkcjonalne. Pomyślmy o wideo, które jest atrakcyjne i wielozmysłowe. Treści audio można słuchać w tle, na przykład w drodze do pracy (można zapewnić wersję audio, do odsłuchania jako podcast). W taki sposób zwiększasz szansę na przyswojenie treści przez pracownika, gdy nie ma czasu usiąść przed ekranem i poświęcić całej uwagi. Z kolei plik PDF jest idealny do referencji i podsumowań: można w nim zebrać najważniejsze punkty z każdego modułu, stworzyć coś w rodzaju „handbooka” dla nowego pracownika. Nie każdy lubi uczyć się z wideo. Niektórzy wolą poczytać. Dajemy im taką możliwość, uwzględniając transkrypcje czy uzupełniające materiały tekstowe.
Kolejny argument to dostępność na różnych urządzeniach. Video, Audio czy plik PDF można udostępnić tak, aby działały na przeróżnych urządzeniach; komputerze, tablecie, smartfonie. Nowy pracownik może obejrzeć część kursu na laptopie w biurze, a wieczorem powtórzyć sobie coś na telefonie leżąc na kanapie. W przypadku wymyślnych gier czy interaktywnych modułów często pojawiają się problemy z kompatybilnością. Przykładowo, przeglądarka nie wspiera wtyczki bądź gra nie działa na mobile. Proste formaty są bezproblemowe.
Warto zauważyć, że statystyki pokazują rosnącą rolę nieskomplikowanych form cyfrowych w szkoleniach firmowych. Około 88% organizacji na świecie wykorzystuje wideo, webinary lub wirtualne klasy do szkolenia swoich pracowników. Natomiast nie słyszy się, by 88% firm tworzyło gry szkoleniowe. Jest to raczej margines. Oczywiście, jeśli masz środki i chcesz urozmaicić onboarding o grę decyzyjną czy symulator to śmiało, może okazać się to świetnym dodatkiem. Ale nie jest to wcale konieczne, by osiągnąć oczekiwany rezultat. Możesz przeprowadzić onboarding używając filmu, głosu i tekstu.
Jedna uwaga: proste formy wymagają skrupulatnego zadbania o jakość treści. Skoro nie odwracasz uwagi ekstrawaganckimi dodatkami, upewnij się, że scenariusz wideo jest ciekawy, prelegenci mówią z pasją a grafiki w PDF są czytelne i estetyczne. Dobra wiadomość jest taka, że przy dzisiejszej technologii nie jest to trudne. Krótkie filmy o jakości wystarczającej do intranetu nagrasz nowoczesnym smartfonem z pomocą mikrofonu krawatowego. Możesz też skorzystać z prostych narzędzi online do tworzenia animacji czy infografik. Nie potrzebujesz hollywoodzkiej produkcji. Najważniejsze jest to, by przekaz był konkretny i zrozumiały.
W skrócie: wideo, audio i pliki PDF to skromni, ale niezawodni bohaterowie Twojego programu onboardingowego. Dostarczą wiedzę skutecznie, bez zbędnych elementów. Skup się na dopracowaniu zawartości merytorycznej i klarowności przekazu. Nowy pracownik doceni przede wszystkim to, czego się nauczył i jak szybko zyskał pewność siebie a nie to, czy szkolenie miało zaawansowaną grafikę 3D. Prostota jest kluczem do sukcesu.
Czas na twój ruch- Ty też możesz zrewolucjonizować onboarding!
Poznałeś już argumenty, przykłady i najlepsze praktyki. Teraz wszystko zależy od Ciebie. Czas zadać sobie pytanie: czy mój obecny onboarding naprawdę spełnia swoje zadanie? Jeśli masz wątpliwości, bądź zdarza Ci się obserwować zagubionych rekrutów i narzekać na brak czasu na gruntowną adaptację zawodową, jest to znak, że warto coś zmienić. Kurs onboardingowy może być właśnie tym rozwiązaniem, którego potrzebujesz, by cały proces wszedł na wyższy poziom.
Pamiętaj, że wdrożenie takiego kursu nie musi być od razu wielkim, kosztownym projektem. Nie musisz się spieszyć. Możesz zacząć od nagrania krótkiego filmu powitalnego i kilku podstawowych modułów (historia firmy, kultura, podstawowe zasady). Następnie, zbierz feedback od pracowników i zapytaj ich, co im się podobało a czego zabrakło. Następnie stopniowo rozbudowuj bibliotekę wideo o kolejne lekcje. Wszystko wymaga czasu, a każde nawet krótkie nagranie, które zastąpi część mówienia na żywo, to już oszczędność Twojego czasu i lepsze doświadczenie dla nowego pracownika.
Zaangażuj w tworzenie kursu obecnych pracowników. To przecież oni są głównym źródłem wiedzy o firmie i jej kulturze. Wśród pracowników wychwyć tych, którzy mają lekkość w mówieniu. Zaproś ich przed kamerę (choćby tę w smartfonie) i poproś, by opowiedzieli o swojej pierwszej wizycie w firmie, albo zademonstrowali co należy do ich obowiązków. Taki autentyczny content doda Twojemu kursowi wiarygodności, a dla samych pracowników będzie frajdą. Kto nie chciałby przyczynić się do ciekawego projektu, który będzie instrukcją dla innych na najbliższe lata?
Jeśli masz obawy w zakresie technicznym, poszukaj prostych rozwiązań. Jest mnóstwo narzędzi online do tworzenia kursów wideo w sposób niemal automatyczny. Istnieją też platformy, częściowo nawet darmowe. Wrzucając na nie filmy oraz dodając quizy budujesz własny mini- LMS (system zarządzania nauczaniem). Aczkolwiek, możesz też wykorzystać to, co jest w zasięgu ręki: firmowego SharePointa, Dysk Google czy Teams. Najważniejsze jest działanie! Nie daj się zniechęcić pozornym przeszkodom.
Przyjrzyjmy się jeszcze raz: dobrze przeprowadzony onboarding to 82% to nie tylko większa szansa na zatrzymanie pracownika w firmie, ale także na szybsze tempo osiągnięcia przez niego pełnej produktywności. Z drugiej strony, większość firm wciąż nie radzi sobie idealnie. Tylko 12% pracowników ocenia, że ich organizacja świetnie wdraża nowych. To oznacza, że masz ogromną przestrzeń, by się wyróżnić i poprawić na tle konkurencji. Firma, która wita nowych pracowników w sposób nowoczesny, zyskuje reputację dobrego pracodawcy, co jest dzisiaj na wagę złota.
Być może za rok to Twoja organizacja będzie stawiana jako przykład w artykułach o najlepszych praktykach onboardingowych. Wyobraź sobie, że kandydaci podczas rekrutacji mówią:
„Słyszałem, że macie super onboarding z wideo, dużo można się nauczyć jeszcze przed startem”.
Albo, że nowy pracownik opowiada znajomym:
„Słuchaj, nawet nie musiałem wertować papierów, dali mi świetny kurs online, już czuję się częścią zespołu!”
Zatem, niech ta refleksja stanie się początkiem realnej zmiany. Tradycyjne metody wdrażania pracowników długo wydawały się jedyną słuszną drogą, ale przecież wszystko się zmienia. Mamy rozproszone zespoły, ograniczony czas, nowe pokolenia o innych nawykach. Wideo, audio oraz cyfrowe treści są odpowiedzią na te wyzwania. Zapewniają spójność i atrakcyjność przekazu. Pozwalają HR-owcom odetchnąć od powtarzania w kółko tego samego, a skupić się na tym, co jest najważniejsze, czyli budowaniu relacji. Pamiętaj, wideo onboarding nie zastępuje człowieka, a jedynie go wspiera. Dzięki niemu Ty i managerowie macie więcej czasu na indywidualne powitania, rozmowy i poznanie potrzeb nowej osoby. Technologia odciąża was z przekazywania informacji, byście Wy mogli dać nowemu pracownikowi to, czego żadna technologia nie jest w stanie dać: ludzki kontakt i poczucie przynależności.
Drogi Czytelniku: niezależnie od tego czy pracujesz w HR, czy zarządzasz zespołem, masz teraz w rękach wiedzę, jak usprawnić i unowocześnić proces wdrażania nowych osób do pracy. Nie sądzisz, że warto więc zacząć planować swoje pierwsze wideo onboardingowe? Przekonaj liderów pokazując im powyższe dane i przykłady (trudno dyskutować, gdy 72% pracowników mówi, że wideo uskutecznia proces onboardingu).
Wraz z zespołem zróbcie burzę mózgów: które tematy najbardziej by skorzystały na formie wideo? Kogo zaangażować? Jakie istniejące materiały przerobić na ciekawszy format?
Pierwszy krok może wydawać się trudny, ale gdy podejmiesz się tego wyzwania błyskawicznie zadasz sobie pytanie:
„Czemu nie zrobiłem tego wcześniej?”
Widząc nowego pracownika, który z błyskiem w oku opowiada, że podobało mu się firmowe szkolenie online, a drugiego dnia pracy sam inicjuje zadania (bo dobrze zrozumiał, na czym polega jego rola) poczujesz dumę. Onboarding przez wideo kursy to inwestycja, która zwraca się w postaci kompetentnych, lojalnych i zmotywowanych pracowników. A przecież w HR chodzi o to, aby znaleźć pracowników, którzy z energią i wiedzą wchodzą do firmy, wspólnie budując jej sukces!
Przedsiębiorco, Twoi przyszli pracownicy już czekają na angażujące powitanie. Nie pozwól im czekać zbyt długo. Wykorzystaj moc wideo, oszczędzając czas i pieniądze, a przede wszystkim dostarczając najlepszy możliwy start. Życzę Ci powodzenia, choć jestem pewien, że efekty pozytywnie Cię zaskoczą. Odpowiednio przeprowadzony onboarding to fundament wielkich rzeczy, które Was razem czekają. Już dziś zmień codzienność swojej firmy i podejmij się działania
